StoryEditor

AgroUnia zablokowała węzeł Stryków

21.12.2020., 00:00h

Dziś rano rolnicy z AgroUnii zablokowali rondo w Strykowie (woj. łódzkie), utrudniając wjazd i zjazd na autostrady A2 i A1. Domagają się rozmów z premierem Mateuszem Morawieckim.

Około 10 ciągników jeździło przez godzinę od 9.30 na odcinku od ronda na węźle w Strykowie do ronda w Sosnowcu–Pieńkach, blokując tym samym wjazd i zjazd na autostrady A1 i A2. W okolicy Strykowa utworzyły się bardzo duże korki. 

Działacze z AgroUnii wyjechali dziś na drogi, by po raz kolejny zwrócić uwagę na trudną sytuację, w jakiej znaleźli się polscy rolnicy.

- Blokujemy strategiczne miejsce komunikacyjne, czyli skrzyżowanie A2 i A1 na rondzie w Strykowie. Tu jest dojazd do wielu centrów logistycznych.  Robimy to, bo nie będziemy dawali sobie pluć w twarz! Chcemy rozwiązania naszych problemów, a nie spychania rolników na bok! Dłużej tego nie wytrzymamy, dłużej tego nie zniesiemy – mówił w Strykowie Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.


Zaznaczył, że rolnicy domagają się natychmiastowych rozmów z premierem Mateuszem Morawieckim. 

- Domagamy się rozmów z premierem, prosimy o nie. Chcemy, by do naszych problemów przysiedli ludzie, którzy mają dobrą wolę. Na razie tej dobrej woli nie widzimy.  Dziś merytoryczna rozmowa nikogo z rządu nie interesuje, ludzie przy władzy nie chcą z nami rozmawiać i myśleć o tym, czemu jest tak źle – mówił Kołodziejczak. 


AgroUnia zapowiada blokady dróg w całym kraju

Lider AgroUnii zapowiedział, że dzisiejszy strajk jest tylko ostrzegawczy. Tuż po Świętach lub po Nowym Roku na ulicę w całej Polsce znów mają wyjechać traktory.

- Jeśli premier z nami nie porozmawia, to będzie to jasny sygnał do blokowania dróg – wyjaśnił Kołodziejczak. 


ksz, fot. AgroUnia
25. kwiecień 2024 13:10