StoryEditor

Kanadyjczycy chcą jeść brzydkie warzywa

09.08.2016., 10:38h
Brzydkie i o nietypowym kształcie - tak wyglądające warzywa i owoce walczą o uznanie konsumentów. Kanadyjczycy chcą ograniczyć marnowanie żywności i rozpowszechnić spożycie warzyw i owoców wśród biedniejszej części społeczeństwa.

Kanadyjskie sklepy z żywnością, nie różnią się od polskich realiów. Znajdziemy tam owoce i warzywa, które są ładne, kształtne i błyszczące, a różnią się co najwyżej wielkością. Jednak według badań przeprowadzonych przez Value Chain Management International, organizacji specjalizującej się w badaniu rynku i doradztwie w organizacji dostaw, aż 10% kanadyjskich owoców i warzyw nie jest zbieranych z pól, ponieważ brzydko wyglądają.

Ogólną wartość zmarnowanej w Kanadzie żywności Value Chain Management International ocenia na 31 mld dolarów kanadyjskich. Marnuje się aż 47%. żywności, którą Kanadyjczycy przynoszą do swoich domów. Do tego doliczyć należy 20% stratę w trakcie przetwarzania przez producentów, po 10% w handlu i właśnie na farmach. Z drugiej strony w Kanadzie regularnie, szczególnie zimą, pojawiają się informacje o wysokich cenach owoców i warzyw.

 

Naturally Imperfect - produkty naturalnie nieidealne

 

Po latach marnowania "gorszych" owoców i warzyw na polach niektóre sieci sklepów doszły do wniosku, że brzydkie plony można sprzedać z zyskiem, znajdując dzięki temu także nowych klientów. Kilka miesięcy temu Loblaw, grupa będąca właścicielem wielu droższych i tańszych sieci sklepów z żywnością, postanowiła zacząć sprzedawać niedoskonałą żywność, tworząc w celach marketingowych nową linię produktową o nazwie „Naturally Imperfect” (naturalnie niedoskonała).

 

 Do części sklepów grupy zaczęły trafiać najpierw jabłka i ziemniaki, potem papryka, cebula i grzyby. Wszystkie produkty są tańsze średnio o 30%. niż doskonałe w kształcie i wyglądzie warzywa i owoce.

Podobne rozwiązanie jest stosowane we Francji przez sieć Intermarche, która obecna jest również na polskim rynku. Przedstawiciele Loblaw mówili w mediach, że efekt pilotażowego projektu przekroczył ich oczekiwania. Z jednej strony obecność brzydszych owoców i warzyw w sklepach daje szansę mniej zamożnym klientom na zdrowe odżywianie, a z drugiej strony farmerzy zyskują możliwość sprzedaży brzydszych, ale przecież nie gorszych plonów.

 

Nie tylko duże sieci sięgają po mniej urodziwe warzywa i owoce. W Kanadzie rynek ten prężnie się rozwija. Pojawili się sprzedawcy specjalizujący się w handlu owocowymi i warzywnymi brzydactwami. W Montrealu działa „Second Life”, które u farmerów zamawia właśnie to, co dotychczas było wyrzucane. W Calgary spółdzielnia farmerska Red Hat ma również linię produktową "The Misfits", której przetłumaczona nazwa na polski język to "odmieńcy".

Źródło: pap.pl

19. kwiecień 2024 22:00