StoryEditor

Czas ruszyć w pole

24.03.2022., 00:00h

Kwiecień jest miesiącem, w którym na polach warzywnych dzieje się już dużo. Sadzone są rozsady, nabierają tempa siewy nasion cebuli i warzyw korzeniowych. Na co trzeba zwrócić szczególną uwagę?

Już za chwilę kwiecień, a więc czas kiedy na polach warzyw dużo się dzieje. Na co warto zwrócić uwagę w tym okresie?

Po pierwsze hartowanie rozsady

Produkowane w szklarniach czy tunelach foliowych warzywa przed sadzeniem powinny być zahartowane. Proces ten polega przede wszystkim na zmniejszeniu temperatury w pomieszczeniu, ale też na ograniczeniu podlewania, aby rośliny przyzwyczajały się do trudniejszych warunków. Jest to trudne technicznie ze względu na to, że zwykłe pomieszczenia te nie mają otwieranych ścian. Jeżeli jednak mamy takie obiekty to z łanu rozsady zwykle na trudniejsze warunki narażona jest ta z zewnętrznych rzędów tac. Co można zrobić przed wysadzeniem roślin do gruntu? Należy zaprawić rozsadę kapust głowiastych, brokułu czy kalafiora zaprawą Verimark 200 SC, która będzie chroniła kilka tygodni przed szkodnikami, a zwłaszcza przed śmietką kapuścianą.

Oprysk nawozem

Bezpośrednio przed wysadzeniem można rośliny podlać lub opryskać nawozem o zwiększonej zawartości fosforu, co pomoże w rozwoju systemu korzeniowego. Jeżeli zapowiadane są ekstremalne warunki pogodowe (zimny wiatr, deszcz) należy pomyśleć o opryskaniu rozsady Vapor Gard. Przed chorobami zgorzelowymi warto zabezpieczyć rośliny, stosując Previcur Energy albo produkt biologiczny Polyversum WP. Wybierać należy jeden z nich. Pozwoli to przetrwać niekorzystne warunki, szybciej się przyjąć i wznowić wzrost, a potem lepiej plonować.

Dobór herbicydów

Jeżeli chcemy stosować herbicydy, należy je zaaplikować po przyjęciu się rozsady na wilgotną glebę, kiedy chwasty są najpóźniej w fazie kiełkowania. Zwykle używamy metazachloru i pendimetaliny. Ze względów praktycznych i w celu rozszerzenia spektrum zwalczanych chwastów, można sporządzić mieszankę obydwu substancji w mniejszych dawkach niż maksymalne (połowa zalecanej ilości na ha). Jeżeli substancje zostaną naniesione na wilgotną glebę, to działanie będzie bardzo dobre i na tyle długie, że zapewni wolną od chwastów plantację do końca uprawy.

Zwalczanie mechaniczne

Jeżeli natomiast wybierzemy sposób mechaniczny, trzeba się przygotować na kilkakrotne użycie pielników i siły ręcznej. Dodatkową zaletą tego systemu, zwłaszcza w latach o większej ilości opadów, jest przewietrzanie gleby, co zapewnia lepszy wzrost systemu korzeniowego, zapobiega zaskorupianiu się gleby oraz jej nadmiernej wilgotności, zwłaszcza w warstwie wierzchniej. Takie działanie ma również drugi efekt. Ze względu na to, że herbicydy mogą nieco hamować wzrost roślin, nie stosując ich możemy liczyć na nieco wcześniejsze zbiory.

Brak zapraw i co dalej?

Od kilku lat sukcesywnie wycofywane są zaprawy chroniące wschodzące nasiona przed chorobami grzybowymi i szkodnikami. W ubiegłym roku były duże problemy z kupnem nasion zaprawionych insektycydowo. W tym roku praktycznie jest to niemożliwe. Co zrobić w takim przypadku? Nie ma żadnych zapraw zarejestrowanych w naszym kraju, jak również w krajach z naszej strefy klimatycznej, aby zaprawić nasiona legalnie. Jest jednak jedno rozwiązanie funkcjonujące na rynku. Trzeba dysponować siewnikiem z podsiewaczem, który umieści granulowany insektycyd pod nasionami. Produkt na rynku sprzedawany jest pod nazwą Belem. Trudno mi jest jednak zagwarantować, jaka będzie jego skuteczność w przypadku śmietki cebulanki i pierwszego pokolenia połyśnicy marchwianki. Z zapraw fungicydowych nie ma wielkiego wyboru. Na rynku jest jedna o nazwie Maxim, która może służyć do zaprawiania nasion cebuli i marchwi.

Wilgotność podczas siewu

Siejąc nasiona cebuli na płask czy korzeniowych na redlinach, trzeba zwrócić szczególną uwagę na wilgotność gleby. Nie może być zbyt mokra ani zbyt przesuszona. Niektórzy producenci praktykują uprawienie pola pod cebulę agregatem po orce zimowej na jesieni, aby wyrównać powierzchnię. Wiosną takie pole wysycha równomierniej niż pole pofałdowane po orce. Przy włókowaniu sucha gleba jest rozprowadzana po równej powierzchni, a po orce wierzchnia warstwa składa się z pasów suchej gleby zgarniętej z grzbietów skib w miejsca niżej położone i wilgotnych odkrytych po zgarnięciu suchej warstwy.

Kiedy jest sucho

Trzeba pamiętać, aby gleby nie uprawiać zbyt intensywnie kilkoma zabiegami i jeszcze dodatkowo jej nie przesuszać. Trzeba zabiegi uprawowe ograniczyć do niezbędnego minimum, ale z drugiej strony gleba musi być dobrze uprawiona, aby nasiona leżały w wilgotnej warstwie, do której cały czas będzie podsiąk wody z głębszych warstw.

Głębokość siewu a herbicydy

Nasiona muszą być umieszczone na głębokości minimum 2 cm pod powierzchnią gleby. Jest to konieczne, aby bezpiecznie zastosować herbicydy po siewie nasion. W przypadku cebuli stosujemy pendimetalinę, czasami aklonifen i glifosaty (jeżeli jest czas). W przypadku marchwi i pietruszki można zastosować Bandur lub Stomp koniecznie w mieszaninie z Racerem lub w przypadku marchwi z chlomazonem. Jest też gotowa mieszanina pendimetaliny i chlomazonu pod nazwą Stallion. Wszystkie są doglebowe, wymagające zastosowania na wilgotną glebę. Na glebie przeschniętej mogą działać w ograniczonym zakresie lub wcale. Wyjątkiem jest Bandur, który może poczekać na wzrost wilgotności. Jest bowiem pobierany przez chwasty przez łodyżkę podliścieniową, która styka się z glebą, na której jest aklonifen. Zastosowanie Raceru i Comandu jest nieodzowne ze względu na niszczenie chwastów, które po wschodach są słabo likwidowane przez zarejestrowane herbicydy.

Utrzymanie wilgotności

Innym problemem jest utrzymanie odpowiedniej wilgotności gleby do wschodów. Jeżeli gleba jest przeschnięta, a nasiona zaczynają kiełkować lub leżą już w suchej warstwie, należy podjąć decyzję o nawadnianiu plantacji. Najlepszy sposób, aby nie zbić gleby i nie stworzyć skorupy, to użycie konsoli. Jeśli nie ma takiej możliwości, to podlewamy deszczownią szpulową, ale dyszą o małej średnicy, aby jak najmocniej rozbić strumień wody i stworzyć drobne krople. Powierzchnia gleby powinna być zraszana, a nie zbijana. Opad podczas takiego podlewania nie powinien przekraczać 10–12 mm, a nawadnianie powinno być kontynuowane stale, aby wierzchnia warstwa gleby była cały czas wilgotna.

Zimno i sucho

Podlewając pole zimną wodą nie pomagamy w jej nagrzewaniu. Ale kiedy jest sucho, nasiona też nie wschodzą. W takich przypadkach na przyszłość należałoby się zastanowić nad pogłębieniem siewu nasion nawet do 3 cm. Nasiona zasiane tak głęboko będą dłużej mogły leżeć w wilgotnej warstwie gleby i prawdopodobieństwo wschodów bez nawadniania będzie zdecydowanie większe.

Piotr B

25. kwiecień 2024 12:37