StoryEditor

Jak produkować cebulę wysokiej jakości?

14.09.2021., 00:00h

Uprawa cebuli nie jest łatwa, jednak przy wsparciu fachowców można osiągnąć bardzo wysokie plony. Jakie etapy produkcji są najważniejsze i na co zwrócić uwagę? Mieliśmy okazję usłyszeć w Lubrańczyku (woj. kujawsko-pomorskie, powiat włocławski) w gospodarstwie Mateusza Jaskulskiego podczas Kujawsko-Wielkopolskich Dni Cebuli Bejo.

Warunki produkcji cebuli w tym roku

Mateusz Jaskulski od kilku lat uprawia cebulę. W ciągu ostatnich 3 lat zauważył wysoką presję wciornastka. W tym roku, udało się ograniczyć straty pestycydem Movento. Wysiew odbył się na przełomie marca i kwietnia, w dość wilgotnym okresie. Wschody były prawie stu procentowe. Niestety po nich przyszły chłodny maj i upały w czerwcu, które trochę wstrzymały wzrost cebuli. W tym okresie plantacja była nawadniana. Około 10 lipca nad cebulą w Lubrańczyku przeszedł deszcz nawalny z gradem, który obił w pełni rozwinięty szczypior.

- Po tej ulewie, zwiększyliśmy ilość środków grzybobójczych, żeby zmniejszyć szkody po obiciu. Cebula załamał się i uschła w tym samym momencie, plon jest wyrównany – wspomina właściciel

Kolekcja odmian cebuli od Bejo

W trakcie spotkania, na polu w Lubrańczyku oglądaliśmy kolekcję odmian cebuli. Wśród nich 3 były czerwone i 5 żółtych. Do uprawy użyto nasion standardowych, podkiełkowanych i podkiełkowanych z formulacją B-Mox (nowość, dostępna najprawdopodobniej w przyszłym roku). Wśród wielu z nich Bejo zaprezentowało odmiany:

  • Sedona, z bardzo mocną łuską, świetnie nadająca się do przechowywania nawet do lutego, która w tym roku biła rekordy plonów
  • Hytune, bardzo wczesna, o również sporym plonie i równoczesnym dojrzewaniu.
  • Red Tide – odmiana mieszańcowa z Red Baronem. Charakteryzuje się ciemną czerwoną łuską. Nr 1 wśród najlepiej przechowywujących się odmian.
  • Red Lady – uprawiana z rozsady, duża i twarda cebula, nadaje się na rynek świeży i do przechowywania.

Zaprezentowano, również 2 odmiany odpornościowe, nadające się do stosowania w uprawie ekologicznej. Redlander, cebula czerwona i Hylander – cebula żółta. Obie odmiany są odporne na mączniaka rzekomego, o długim okresie wegetacji, dzięki któremu można je bardzo długo przechowywać, nawet do lipca.

cebula odmiana hytune

Ha-Dwa-O – czyli wsparcie nawadniania

Siedziba firmy mieści się w Gnieźnie, sprzedają i projektują systemy nawadniania w Polsce od 20 lat. Na plantacji w Lubrańczyku zastosowano system oparty o taśmę nowej generacji D1000, charakteryzuje się indywidualnym kroplownikiem i wylotem szczelinowym, co zwiększa odporność na zapychanie. Taśma ta jest najczęściej stosowana na plantacjach cebuli, z rozstawem szczelin co 20 cm i wydatkiem z kroplownika 0,64 litra. Ze względu na to, iż na plantacji było aż 15 sekcji, zamontowano dodatkowo elektrozawory i automatyczne sterowanie, oraz 3 różne filtry, aby zabezpieczyć kroplowniki przed zapychaniem.

Ochrona cebuli według BASF

Maciej Wita, opowiadał o ochronie na plantacji Mateusza Jaskulskiego. W pierwszej kolejności omówione zostały herbicydy. BASF w terminie siewu zimowego, rekomenduje stosowanie tylko pendimetaliny, w dawkach dzielonych.  Z produktów BASF na plantacji zastosowano Stomp Aqua w dawce 1l/ha po siewie. Dodatkowo, zwrócił uwagę na to, jak nie stosować preparatu Wing P. Taka uniwersalna zasada, nie wolno go stosować po siewie. Najwcześniej można go stosować na etapie 1 liścia. W kwestii fungicydów, należy zwrócić uwagę na to, aby zabezpieczyć cebulę przed stemphylium (Stemphylium vesicarium), ponieważ łatwiej w przypadku tej choroby, lepiej zapobiegać niż zwalczać. Najlepiej wykonać zabieg w fazie 4-5 liści właściwych, najlepiej preparatem Signum w dawce 1 kg/ha. Oczywiście i pamiętajmy o adiuwantach stosując zabiegi w cebuli.

Nawożenie cebuli w oparciu o preparaty firmy YARA

Podstawą do ustalenia nawożenia są wyniki analizy gleby. Na plantacji w Lubrańczyku, wykorzystano sprawdzony program. W ramach którego zastosowano prawie tonę nawozów posypowych. Z czego 500kg przed założeniem plantacji. Dodatkowo około 200 kg wszystkich wykorzystanych nawozów poszło do fatygacji.

- Pamiętajmy o stosowaniu najstarszej rolniczej zasady: co zabrałeś, oddaj – mówi Wojciech Kopeć – Bardzo dużo, wiemy o azocie, fosforze i potasie, ale wciąż zapominamy o wapniu. Utożsamiamy go z odczynem gleby. Wapń jest pobierany przez rośliny w sposób bierny i trafia do zielonych części rośliny – dodaje przedstawiciel Yara Poland.

W uprawie warzyw, bardzo duża ilość wapnia pobierana jest z gleby z plonem, nawet do 110 kg w sezonie. Niedobory te, należy uzupełnić nawozem zawierający w swoim składzie wapń rozpuszczany  w wodzie, najlepiej węglan wapnia. W programach nawozowych Yary znajdują się takie jak produkty jak Unika Calcium lub YaraLiva Tropicote.


Autor: Joanna Białek
  

zdjecia: Joanna Białek
23. kwiecień 2024 18:00