StoryEditor

Jako jedni z pierwszych stosowali mikroorganizmy, dziś zajmują się uprawą ekologiczną

21.04.2022., 00:00h

Gospodarstwo Grażyny i Mirosława Serafimowiczów było jednym z pierwszych w Polsce, testujących działanie efektywnych mikroorganizmów. Pozytywne wyniki zdecydowały o podążaniu drogą produkcji ekologicznej.

Grażyna i Mirosław Serafimowiczowie ukończyli technikum ogrodnicze w Powierciu – ogrodniczą szkołę z tradycjami. Zdobyte przed laty gruntowne wykształcenie pozwala rozumieć mechanizmy rządzące naturą. A przecież o to chodzi. Po przedwczesnej śmierci pana Mirosława wiele zadań przejęła córka Marta.


fot. Pani Marta Serafimowicz

Gospodarstwo z certyfikatem

Gospodarstwo pań Serafimowicz jest od lat prowadzone w systemie ekologicznym. Certyfikuje je od 2009 r. warszawskie Centrum Jakości AgroEko. Oprócz pszenicy i owsa, zajmujących największą powierzchnię jest ziemniak – właścicielki stawiają na odmianę Lord, którą zdecydowanie preferują klienci tego gospodarstwa oraz wiele gatunków warzyw.

Przede wszystkim kapusty przeznaczone do kiszenia:

  • Novoton (Syngenta);
  • Galaxy (Seminis);
  • Succesor (Syngenta);
  • Ambrosia (Seminis).

Najważniejszym kryterium doboru odmian jest ich przydatność do kiszenia.


fot.  Kapusta jest ważnym gatunkiem w tym gospodarstwie.

W marchwi stawiają na odmianę Jerada (Rijk Zwaan). Jest też seler Talar (PNOS Ożarów Maz.), pietruszka Arat (Bejo), burak ćwikłowy Monty (Rijk Zwaan), por Blauwgroene Winter, ogórek Gershwin (Rijk Zwaan) – odmiana o wysokiej odporności na parcha dyniowatych i średniej odporności na mączniaka rzekomego i antraknozę ogórka, cebula Sturon (Bejo), uprawiana z dymki, pomidor w polu i w tunelach – Incas (Nunhems) i Country Taste (Nunhems).


fot. W tunelu z pomidorem są sadzone również aksamitki (wabią nicienie) i nagietki, będące bardziej atrakcyjnymi dla mszycy niż pomidor.

Stosowanie efektywnych mikroorganizmów - gdzie i kiedy?

Efektywne mikroorganizmy są wykorzystywane w gospodarstwie na każdym etapie uprawy. Przed siewem lub sadzeniem ziemia jest opryskiwana EmFarma PlusTM w dawce 15 l/ha. Zaprawiane mikroorganizmami są również nasiona EmFarma™ w dawce 100 ml/1 l wody. Po zaprawieniu nasiona trzeba osuszyć i wysiać po około 2 godzinach i sadzeniaki (aplikacja podczas sadzenia ziemniaków) oraz rozsady warzyw. Kiedy rośliny wytworzą już liście właściwe są podlewane 2 lub 3 razy w odstępach 7–10-dniowych roztworem 5% (0,5 l na 10 l wody) EmFarma™ + 1% (0,1 l na 10 l wody) Ema5™.
EmFarma PlusTM zawiera kultury mateczne żywych mikroorganizmów SCD ProBio Plus®, ekologiczną melasę z trzciny cukrowej, niechlorowaną wodę, sól, kompleks minerałów.

– Jako że EmFarma PlusTM przyspiesza rozkład masy organicznej i poprawia proces kompostowania, dodajemy go podczas produkcji gnojówki z pokrzywy - mówi Marta Serafimowicz.

- Gnojówki służą nam do ochrony warzyw. Robimy też gnojówkę z cebuli, którą wykorzystujemy do insektycydowej ochrony cebuli. Z kolei 36-godzinny wywar z liści i pędów bocznych (wilków) pomidora z Ema5 z wrotyczemTM odstrasza bielinki na polu kapusty. Do zwalczania szkodników stosujemy też biopreparaty – olejek pomarańczowy Limocide oraz SpinTor 240 SC. Materiały poddawane fermentacji przeznaczone na roślinne gnojówki nie są rozdrabniane, łatwiej ciecz filtrować, a resztki wędrują na kompost – przekazuje pani Marta.
Kompostowanie jest także wspomagane przez KPM - kompozycję pożytecznych mikroorganizmów. Dajemy 1 - 3 l preparatu na 1 m3 pryzmy. Podczas wegetacji warzywa są opryskiwane EmFarma Plus™ – w dawce 8–12 l/ha lub 10–15 l/ha po rozcieńczeniu w 300–400 litrach wody. EmFarma Plus™ stosujemy na starsze rośliny, a w początkowej fazie wzrostu roślin – EmFarma™. W okresach zwiększonej presji chorób i szkodników robimy 1–2 opryski Ema5™ 1,5–5 l/ha.

Przed siewem i sadzeniem roślin w gospodarstwie jest stosowany Alginit, znajdujący się w wykazie nawozów i środków poprawiających właściwości gleby zakwalifikowanych do stosowania w rolnictwie ekologicznym pod numerem NE/523/2020.

Gospodarując naprawdę ekologicznie nie udajemy, że nie ma problemów

 – Rozsady robimy u siebie – oznajmiła pani Grażyna. W tunelach i na rozsadniku. W multiplatach, doniczkach i w skrzynkach. Do rozsady rwanej jest przystosowana sadzarka. Oprócz pomidora, selera i pora, również ogórek jest tu uprawiany z rozsady. – Gospodarując naprawdę ekologicznie nie udajemy, że nie ma problemów – kontynuuje właścicielka. Na przykład plantacji ogórka nie udaje się przy braku chemicznej ochrony utrzymać w nieskończoność. Robimy zwykle 12 zbiorów, trzynastego już nie ma, jeśli urodzą się jeszcze jakieś owoce, to są krzywe, grube itd. Nie zawsze udaje się ochronić w zadowalającym stopniu naszych warzyw przed szkodnikami. Zasadniczym problemem są chwasty. Warzywa nawadniamy (w polu deszczownia, w tunelach linie kroplujące), więc tym bardziej chwasty rosną. Mamy ekopielnik. Odchwaszczamy też ręcznie. W tym sezonie zamierzam jeździć jeszcze częściej i zunifikować rozstawy między rzędami, żeby nie zmieniać rozstawów w pielniku – planuje młodsza właścicielka.


fot. Ogórki w dużym procencie są kiszone.


fot. Spory procent wyprodukowanych w gospodarstwie warzyw jest tu przetwarzany – od razu po zbiorach lub systematycznie przez zimę. W lutym w magazynie (sklepiku) nie zostało już wiele przetworów.

Mikroorganizmy w przechowalni - jaką mają rolę?

Spory procent zebranych warzyw panie przetwarzają. Ogórki są kiszone w słoikach. Z pomidorów robią sok (jest wyciskarka soku), przecier, a także owoce odmiany Incas są krojone i zalewane słoną wodą (oczywiście później pasteryzowane). Kapusty, warzywa korzeniowe i cebulowe po zbiorach są przewożone do przechowalni. Są przechowywane w skrzyniopaletach. Również w przechowalni rolę do odegrania mają pożyteczne mikroorganizmy. Komory załadowane warzywami są zamgławiane 20–100% roztworem ProBio Emów™. 




fot. Kapusty, warzywa korzeniowe i cebulowe po umieszczeniu w chłodni są zamgławiane ProBio Emami. Zamgławiacz Bio 20 z automatycznym sterowaniem (z firmy Jantar Wierzchosławice).

Kapusty kisimy wielokrotnie, sukcesywnie, w miarę jak schodzi kapusta już zakiszona – mówi pani Marta. Wtedy nie jest zbyt kwaśna. Kisimy w przeznaczonych do tego celu 400-litrowych skrzyniach, z których przed sprzedażą kiszonka jest przekładana do wiaderek o różnej objętości. Odkąd mamy szatkownicę zaopatrzoną w wydrążarkę głąbów, praca idzie sprawniej.




fot. Wydrążarka głąbów i szatkownica z charsznickiej firmy Kruszec.

Stawiamy na kontakt bezpośredni, marketing szeptany i sprzedaż detaliczną – zdradza właścicielka. Wielu klientów przyjeżdża do nas, do gospodarstwa. Czasem chcą zobaczyć, jak te warzywa rosną, a my nie mamy nic do ukrycia. Obsługuję też inny kanał dystrybucji. Zbieram zamówienia mailowe i informuję klientów, o której będę w umówionym miejscu. Dotyczy to kilku miejscowości – głównie Konina, Wrześni, Łodzi i Poznania. Nie chcemy sprzedawać za grosze. Kiedyś zdarzyła się sytuacja żenująco niskich cen ekologicznej kapusty i cebuli. Nie bawiliśmy się w oddawanie prawie za darmo. Przekompostowaliśmy te warzywa. Kompost wyszedł doskonały – uśmiecha się pani Grażyna, chociaż, jak Państwo doświadczacie sami, często do śmiechu nam nie jest.

Liczne wyrazy uznania dla pracy i osiągnięć gospodarzy: 










Katarzyna Wójcik
 

20. kwiecień 2024 00:42