Rolnikowi urosły krzywe buraczki. Kto kupi od niego taki towar?

Co zrobić, gdy umowa kontraktacyjna na dostawy buraczka czerwonego jest podpisana, a towar urósł na polu, ale nie spełnia warunków umowy? Taki problem ma w tym sezonie rolnik z okolic Łęczycy. 90% zebranych z pola buraczków nie nadaje się do handlu i przetwórstwa z uwagi na nietypowe kształty.
Ale taki kształt zebranych jesienią z pola buraczków przyprawia raczej o ból serca niż wzbudza uśmiech. Rolnik zebrał z pola ok. 1000 ton. Około 90% zbiorów ma taki nietypowy kształt. Pozostałe 10% można przeznaczyć na handel lub przetwórstwo, ale nie można tego dobrze przesortować.
Taki plon z pewnością oznacza dla rolnika straty finansowe. Jego zdaniem winne są nasiona buraczków, dlatego nie wyklucza ich reklamacji u ich producenta. Jednak przedstawiciel firmy produkującej nasiona buraczków wyjaśnia, że reklamacji podlega siła kiełkowania, czystość nasion i ewentualne żółte lub białe znamiona na czerwonych bulwach buraczków. Reklamacji nie podlegają ich plony. Zdaniem producenta nasion, w tym przypadku zawinił rolnik, który zastosował zbyt małą normę wysiewu nasion, zasiał je później niż powinien i zebrał także zbyt późno – po 160 zamiast po 100 dniach wegetacji.
Jak szacuje pan Mieczysław, aby wróciły mu się nakłady poniesione na uprawę i zbiór tych buraczków musiałby je sprzedać za ok. 150 tys. zł. Tymczasem szansę, że uda się sprzedać cokolwiek z magazynowych zapasów są na dziś nikłe.
oprac. bcz
Źródło:polsatnews.pl
Fot. polsatnews.pl
Podobne artykuły
PogodaPoznań
temp. min./max.
0°C/2°C
Polecany artykuł
-
04.01.2021
W Ryczywole powstaje nowoczesna i olbrzymia sz...
-
09.01.2021
Wrocław potrzebuje dużych ilości obranych warzyw
-
07.01.2021
Hiszpania: silne mrozy uszkodziły uprawy warzyw
-
12.01.2021
Krzywe buraki jednak znalazły kupca!
-
11.01.2021
Czeka nas silny mróz! IMGW wydał alert
-
06.01.2021
Sprzedaż warzyw w 2021 roku. Nowe szanse i pro...
Komentarze