StoryEditor

Z hodowli krewetek na warzywa. Jak ukraińskie gospodarstwo próbuje przeżyć czas wojny?

06.05.2022., 00:00h

W ostatnich latach akwakultura jako forma w gospodarki aktywnie rozwijała się na całym świecie, w tym w Ukrainie. W ubiegłym roku w Ukrainie powstała największa w Europie farma zajmująca się hodowlą krewetek białych. 

Z powodu wojny prace wielu gospodarstw zostały wstrzymane, a niektórzy właściciele podjęli ważną decyzję – zmienili segment działalności na uprawę warzyw.

Lubomyr Haidamaka zajmował się  hodowlą krewetek w obwodzie kijowskim, w czasie wojny zdecydował się na inny segment działalności. Tę historię opowiedział TSN.

Gospodarstwo przed wojną

Lubomyr Haidamaka jest właścicielem firmy Vismar Aqua, która zajmuje się projektowaniem, budową farm wodnych, a później pomaga w jej eksploatacji i w szkoleniu przyszłych pracowników. Także Haidamaka ma własne gospodarstwo wodne o powierzchni 0,5 ha w obwodzie kijowskim. Gospodarstwo składa się z wielu otwartych zbiorników wodnych, gdzie uprawia się ryby oraz rośliny wodne (ponad 40 odmian lilii wodnych).

W ubiegłym roku rolnik zajął się eksperymentalną hodowlą krewetek białych wg specjalnych technologii i planował w tym roku udoskonalić technologie uprawy tej akwakultury. Natomiast okoliczności zmieniły plany rolnika.

Z ryb i krewetek na warzywa i figi

Jak powiedział rolnik, ta częściowa zmiana segmentu jest tymczasowa. W czasie wojny zapotrzebowanie na owoce morza jest bardzo niskie. Tym bardziej, że rolnikowi nie udało się nawet zdobyć materiałów do uprawy krewetek.

Haidamaka, jako właściciel firmy oraz zespół inżynierów, który pracuje obecnie nad międzynarodowymi projektami w innych krajach, szybko przystosował sie do nowych realiów. Przebudował basen krewetkowy na małą szklarnię (150 m2), gdzie już zaczął uprawiać figi, bazylię, sałatę, papryczki jalapeño i stosuje się nawadnianie kroplowe.

Biznes – hobby z perspektywą rozwoju

Komentując nowy biznes szklarniowy nazwał go hobby, które traktuje na poważnie. Takie doświadczenie może pomoc rolnikowi oraz społeczności zorganizować własną spółdzielnię w najbliższej przyszłości, która mogłaby zapewnić innym własne produkty, np. warzywa, drób, jajka.

- Taka współpraca rozwiązałaby wiele problemów i znacznie ułatwiłaby mieszkańcom dostęp do świeżych produktów. Ponadto jesteśmy przy stolicy, gdzie będzie można sprzedawać produkty i zarabiać pieniądze dla pracowników spółdzielni, płacić podatki do budżetu publicznego i reinwestować środki w dalszą ekspansję.

mk. 
fot. envatoelements

24. kwiecień 2024 02:48