StoryEditor

Spotkanie Cebulowe: dlaczego warto stosować adiuwanty?

14.01.2021., 00:00h

14 stycznia odbyło się nasze Spotkanie Cebulowe, czyli webinarium on-line poświęcone wyzwaniom i zagrożeniom w uprawie i sprzedaży cebuli. Rozmawialiśmy m.in. o konieczności stosowania adiuwantów w ochronie cebuli.  

O możliwościach podniesienia działania środków ochrony roślin i redukcji dawek poprzez zastosowanie adiuwantów mówił Adam Wachowski z firmy Agromix. Zaznaczył, że jest wiele elementów, które osłabiają działanie środków ochrony roślin, zarówno doglebowych, jak i dolistnych. Ciecz może zostać wypłukana, ulec rozkładowi lub być absorbowana przez cząsteczki gleby. Groźnym procesem obserwowanym od kilku lat jest np. parowanie herbicydu, który w formie gazu ulatnia się do powietrza. Równie niesprzyjająca jest fotoliza, czyli rozpad substancji aktywnej pod wpływem promieniowa świetlnego. Ekspert Agromixu przytoczył tu przykład aklonifenu. W lato czas połowicznego rozpadu tej substancji wynosi 200 godzin, a w grudniu 1400 godzin, czyli w okresie, gdy promieniowanie jest intensywniejsze, czas rozpadu mocno się skraca. 

- Możemy te niesprzyjające zjawiska zredukować, poprawiając efektywność produkcji poprzez zwiększenie przyczepności substancji, zapobieganie znoszeniu, redukcję przemywania czy zmniejszenie napięcia powierzchniowego cieczy. Do tego służą właśnie adiuwanty  – wyjaśnił Wachowski. 

Wachowski zaprezentował działanie adiuwanta ATPOLAN SOIL MAXX Premium przeznaczonego do środków stosowanych doglebowo. Zaznaczył, że na przesuszonej glebie krople cieczy opryskowej z dodatkiem tego adiuwanta równomiernie pokrywają powierzchnię w formie mikrofilmu i łatwo wnikają w strefę kiełkowania chwastów.

- Komponując adiuwanty z grupy ATPOLAN SOIL MAXX zależało nam na tym, by zahamować przemieszczanie się herbicydu z wodą opadową poza strefę kiełkowania chwastów, ograniczając w ten sposób pobranie substancji przez korzenie roślin uprawnych. Zredukowaliśmy mocno to przemywanie – wyjaśnił Wachowski.

AgroMix przeprowadził w IUNG doświadczenie z przemywaniem na przykładzie metazachloru w preparacie Butisan 400SC. Okazuje się, że po oprysku bez dodatku adiuwantu w górnej warstwie gleby zostało tylko 68,7 proc herbicydu. 

- Z naszym adiuwanetm udało się zatrzymać prawie 87 proc. środka. Poza tym w dużo mniejszej ilości dotarł do głębszych warstw – poinformował przedstawiciel AgroMixu.

Jeśli zaś chodzi o ochronę nalistną, w uprawie cebuli główny problem polega na niskiej retencji cieczy roboczej na liściach. To wynika z hydrofobowej powierzchni liścia. Poza tym gruba warstwa woskowa utrudnia wnikanie, a krople szybko schną.

- Liście cebuli są ustawione pionowo i są pokryte dużą warstwą wosku. Krople wytwarzane przez rozpylacze mają więc małe szanse, żeby zatrzymać się na tej warstwie. W ten sposób tracimy znaczną część fungicydu.  Z wypryskanej na pole ilości tylko ok. 10-15 proc. dociera do miejsca działania. Dlatego należy zastosować tu adiuwanty. Dzięki temu zwiększymy efektywność zabiegów i ograniczymy koszty ochrony, redukując dawki. A plony będą lepszej jakości – zaznaczył Wachowski. 

Do zabiegów powschodowych AgroMix poleca Atpolan BIO 80 EC Premium (herbicydy), Lewar pH- Fungi Premium (fungicydy) i EntoMaxx pH- Premium (insektycydy)

AgroMix przeprowadził także doświadczenia w uprawie cebuli, oceniając wpływ fungicydu z adiuwantem na różowatość korzeni cebuli. 

- Po zastosowaniu środka grzybobójczego z naszym adiuwantem zaobserwowaliśmy ładne i dobrze wykształcone korzenie. Zabieg bez dodatku adiuwanta zadziałał gorzej – korzeni było dużo mniej -  wyjaśnił Wachowski.

Kamila Szałaj
24. kwiecień 2024 20:31