StoryEditor

Uprawa warzyw uzupełniona produkcją trawy z rolki

Alina i Mariusz Uklejowie prowadzą gospodarstwo w miejscowości Modliszewo (powiat gnieźnieński, Wielkopolska) o powierzchni 102 ha (własność i dzierżawy), w tym około 40 ha warzyw i ziemniaków, 9 ha trawy z rolki, na pozostałym areale zboża.

70 lat i 3 pokolenia uprawy warzyw

To wielka rzecz w życiu móc kontynuować dzieło, czy mówiąc bez patosu, pracę przodków. Ta kontynuacja w zawodach nierolniczych oczywiście zdarza się (rodzina prawnicza, lekarska, górnicza itd.), jednak w rolnictwie rzadko jej brak. Taką kontynuacją może się poszczycić również Mariusz Ukleja, którego rodzina para się uprawą warzyw i ziemniaków od roku 1950, począwszy od dziadka Antoniego i ojca Marka. Kiedy rodzinne gospodarstwo w Trzeku nie dawało możliwości rozwoju areałowego, dzisiejszy gospodarz – Mariusz Ukleja w 2003 r. kupił grunty w Modliszewie (od Agencji Nieruchomości Rolnych), tworząc tu nowe gospodarstwo.


Zrezygnowali z uprawy kapustnych stawiając na warzywa korzeniowe

Jeszcze przed dwoma laty w modliszewskim gospodarstwie uprawiano tylko ziemniaki i warzywa: marchew, pietruszkę, seler, cebulę, por, kapusty – białą, czerwoną i pekińską, buraka ćwikłowego i sałatę. Co się zmieniło? – Zrezygnowaliśmy z kapustnych i cebulowych – przekazuje gospodarz. W tym sezonie jest 30 ha ziemniaków – jadalnych oraz przeznaczonych na frytki. Jadalne – trzy odmiany Impala, Gala i Gwiazda – łącznie na 18 ha, przy czym najwięcej uprawiamy Gali. Frytkowe – Fontana sadzimy na 12 hektarach. Pod pietruszkę Eagle przeznaczyliśmy 6 ha, seler Markiz posadziliśmy na 4,5 ha, trzy hektary obsialiśmy dwoma odmianami marchwi Laguna i Volcano – po cztery rzędy na zagonach szerokości 1,5 m. Dysponujemy sprzętem do produkcji marchwi – jest formownica zagonów Struik, siewnik Stanhay, oraz kombajn Simon. Ziemniaki zbieramy kombajnem Grimme SE 15060. W gospodarstwie jest opryskiwacz Rau 3800 l.

Na co warto zwrócić uwagę w nawożeniu warzyw

O przekonaniu gospodarza do wprzęgania w uprawę warzyw efektywnych mikroorganizmów niech świadczy fakt zaproszenia Mariusza Uklei do wygłoszenia wykładu na temat jego wyników stosowania probiotechnologii podczas XI ogólnopolskiej konferencji "Probiotechnologia w dobrych praktykach rolniczych". Ważne jest tutaj także nawożenie organiczne. – Jesienią na pola przeznaczone pod ziemniaki i seler dajemy kurzeniec, po 6 ton na hektar – mówi plantator. Wiosną pod wszystkie uprawy idzie nawóz fosforowo-potasowy FCA, YaraMila Complex oraz Can 27 (YaraBela Nitromag) – granulowany nawóz azotowy (forma saletrzana i amonowa) z dodatkiem wypełniacza (dolomit), zawierający dodatkowo magnez oraz wapń.

Własna chłodnia, magazyn i hurtownia sposobem na sukces  

Nie ma to jak zgrany tandem. Pan Mariusz produkuje warzywa, żona, prowadząc własną hurtownię, zajmuje się zbytem. – Nie handlujemy bezpośrednio z sieciami marketów, chociaż nasze ziemniaki i warzywa trafiają na ich półki, ale przez pośredników – mówi pani Alina. Większość warzyw sprzedajemy jako brudne. W gospodarstwie jest chłodnia mieszcząca 400 ton warzyw i magazyn ziemniaków z wymuszoną cyrkulacją powietrza.
– Mamy możliwość mycia i pakowania warzyw – jest myjka, szczotkarka, stół selekcyjny i wagopakowarka z firmy Michalak – opowiada pan Mariusz. – Ale dziennie przerabiamy 10 ton, reszta jest sprzedawana bez mycia. 

Uprawa trawy z rolki może być sposobem na dywersyfikacje ryzyka

Pola w tym gospodarstwie są nawadniane wodą ze studni głębinowej. Co 180 metrów są rozlokowane hydranty. Gospodarz dysponuje dwoma deszczowniami szpulowymi RM oraz Ferbo. To warunek powodzenia w uprawie warzyw, nie mówiąc już o konieczności deszczowania najnowszej koncepcji gospodarstwa – produkcji trawy. Co tydzień na metr kwadratowy trawnika wylewają 15–20 litrów wody. Dobre nawodnienie jest też konieczne tuż przed zbiorem. – Na produkcję trawnika namówił mnie właściciel hurtowni ogrodniczej, przekonując o rosnącym zapotrzebowaniu na trawniki z rolki. Weszliśmy w to w zeszłym roku. W tym były pierwsze zbiory. Cały czas się uczymy i inwestujemy.



Na co zwrócić uwagę przy produkcji trawy z rolki

Pola pod trawnik nawozimy przedsiewnie YaraMila Complex, pogłównie w odstępach 3-tygodniowych– YaraBela Nitromag. Wynajęliśmy usługę siewu. W maju 2020 r. obsialiśmy 4 ha po 320 kg nasion/ha, w tym sezonie – od maja do czerwca – 5 ha z mniejszą normą wysiewu – 240 kg/ha. 

Sład mieszanki Emeralld to w 80% życica trwała (odmiana Barlancia), 15% kostrzewa czerwona i 5% wiechlina łąkowa. Wolf Garten SG 50 Sport i Rekreacja zawiera 30% życicy trwałej (Esquire), 30% życicy trwałej (Double), 25% kostrzewy czerwonej rozłogowej (Barustic) i 10% wymienionego gatunku kostrzewy, odmiany Mirador. Tylko 5-procentowe, ale ważne dla jakości trawnika dopełnienie mieszanki stanowi wiechlina łąkowa (Baron).

Trawnik jest koszony przynajmniej raz w tygodniu, zależnie od siły wzrostu w poszczególnych okresach sezonu, pozostawiamy źdźbła o długości 3–4 cm. Gospodarz dysponuje kosiarką bijakową DelMorino Funny 106M. Jako że pozostawienie skoszonej trawy powoduje tworzenie filcu, po kosiarce wjeżdża na plantację odkurzacz Brouwer VAC 138.

Do ważnych zabiegów wiosennych należy wertykulacja – pionowe cięcie darni na głębokość nawet 45 mm, mające na celu usunięcie obumarłych części roślin, filcu i napowietrzenie trawy. Do zwalczania chwastów wykorzystuje się herbicydy zbożowe.

Zbiory trawy można zaczynać już w końcu marca. Wiosną jest największy zbyt. Wycinarka Ryan Heavy Duty Sod Cutter wycina pasy trawy szerokości 45 cm i roluje. Aktualnie w gospodarstwie rolki są zbierane z pola ręcznie, chociaż są również kombajny samozbierające.

Trawa z rolki to produkt, który nie może leżeć – uświadamia gospodarz. Aż trudno uwierzyć, jak szybko się zaparza. Dlatego wycinamy rolki tylko na zamówienie, po przedpłacie. Rano zebrane, tego samego dnia położone na przygotowany u klienta grunt. Współpracuję więc z firmami ogrodniczymi, zakładającymi między innymi trawniki. 

Autor: Katarzyna Wójcik

fot. Ukleja, Wójcik

17. kwiecień 2024 00:09