StoryEditor

Turcja cierpi, Rosja szuka nowych dostawców

15.01.2016., 10:14h
Od 1 stycznia weszły przepisy uniemożliwiające eksport tureckich warzyw i owoców na teren Federacji Rosyjskiej. Jak na zaistniałą sytuację zareagowali tureccy producenci i rosyjscy importerzy?

Nastroje wśród tureckich producentów i hurtowników nie są wesołe. Firmy handlujące z Rosją zaczynają bankrutować. Najbardziej cierpią przedsiębiorstwa zlokalizowane w regionie Antalya. Niektóre wycofują się z działalności, pozostałe starają się sprzedać towar w kraju. Producenci obawiają się, że na ciasnym rynku lokalnym, wielu z nich sobie nie poradzi.

- W tym momencie, turecka gospodarka nie ma wielu powodów do optymizmu. Eksport w 2015 r. obniżył się o 8,4%, a w 2016 r., w wyniku wpływu rosyjskich sankcji będzie dalej spadał tylko, że w szybszym tempie - informuje gazeta Asia Times.

Rosyjscy importerzy aktywnie szukają nowych dostawców, produktów wcześniej kupowanych w Turcji. Branża hurtowa jest nastawiona optymistycznie i nie przewiduje braków w dostawach owoców cytrusowych, pomidorów i ogórków. Importerzy planują cytrusy sprowadzać z Egiptu, Chin i Maroka, a ogórki i pomidory z Iranu, Chin i Abchazji ( Rosja uznaje niepodległość tego kraju). 

- Minął ponad tydzień od wejścia embarga, a nasze zapasy tureckich produktów są minimalne - mówi jeden z rosyjskich importerów. - Mimo, to rynek nie cierpi na brak dostaw. (…) Jest wiele państw gotowych do zastąpienia Turcji. Nie wydaje mi się, żeby zakaz importu miał jakikolwiek wpływ na ceny w Rosji. (…) Ceny towarów będą głównie zależeć od kondycji rubla  - wyjaśnia.

Z drugiej strony eksperci nie podzielają optymizmu importerów. Według nich Turcja to ważny gracz na rosyjskim rynku warzyw i owoców. 

- Turcja była dużym dostawcą warzyw i owoców, absolutnym liderem w rosyjskim imporcie kilku gatunków. Turcja miała 40% udział w rocznym imporcie pomidorów, 25% udział w ogórkach oraz owocach cytrusowych. Rosyjscy importerzy zmierzą się z z poważnym problemem zastąpienia tych towarów w krótkim czasie. Co więcej, wzrost importu z innych państw, może spowodować podniesienie cen przez tamtejszych dostawców - tłumaczy Tetiana Getman, dyrektor Fruit-inform. 
mk 

Źródło: fruit-inform.com

 

 

 

24. kwiecień 2024 18:02