StoryEditor

Fabryka rozsady

22.03.2016., 10:22h
Dostawcy warzyw do przetwórni w Dąbrowie Chełmińskiej i w Lipnie zwiedzili rzeczywiste lub potencjalne miejsce produkcji ich rozsad – gospodarstwo szklarniowe Krasoń w Świętej koło Złotowa.

Jeszcze w tej chwili obiekt ma powierzchnię 3 ha, ale już jesienią b.r. właściciele zapowiadają jej podwojenie. Zapotrzebowanie na rozsadę warzyw stale rośnie, stąd decyzja o rozbudowie.
Zwiedzanie rozpoczęto na zewnątrz szklarni, gdzie usytuowany jest zbiornik wody deszczowej objętości 7000 m3. Trafia do niego woda ze wszystkich połaci dachowych i wystarcza na potrzeby obiektu do połowy, a nawet końca kwietnia. W pozostałych okresach produkcji woda jest pozyskiwana z dwóch studni głębinowych.

W drugiej kolejności pokazano zwiedzającym kotłownię, wyposażoną w dwa piece na miał i bufor ciepła, sprzyjający oszczędności energii. Obiekt wymaga rocznego zużycia 1400–1600 ton miału. W szklarniach podgrzewana jest posadzka oraz podwieszane rury.
Kolejnym ważnym miejscem jest pomieszczenie uzdatniania wody i przygotowywania pożywek dla poszczególnych gatunków. Dezynfekcję wody przed ponownym użyciem wykonują lampy UV.

Rolnicy byli świadkami napełniania multiplatów substratem torfowym i siewu nasion. Przy obsłudze siewnika pracuje 3–4 osób. Po siewie wielodoniczki są przysypywane perlitem, podlewane i transportowane na platformę, która za sprawą jednego pracownika wwozi dużą partię obsianych doniczek do odpowiedniej szklarni. Na cały obiekt składa się 6 pomieszczeń półhektarowych. W każdym z nich utrzymywane są inne warunki klimatyczne.
Podlewanie roślin odbywa się trzema sposobami: mikrozraszaczami (podlanie nawy trwa 15 minut), za pomocą ramienia Robur (podlanie nawy w dwie godziny), na którym jest również zamontowany Dosatron oraz istnieje możliwość ochrony chemicznej. Trzecim sposobem, praktykowanym w produkcji rozsady pomidorów, jest system zalewowy. Woda krąży w obiegu zamkniętym – wraca po dezynfekcji. Po każdym nawodnieniu ubytek wody wynosi 11–12%.
Do połowy kwietnia rozsady są doświetlane lampami sodowymi 600 W.

Ciekawe rozwiązanie zaprezentowano w uprawie rozsady selera. Dwa tygodnie przed sprzedażą młode roślinki są mechanicznie przycinane, co sprzyja ich rozkrzewieniu. Ucięte części są wciągane przez maszynę, działającą jak odkurzacz.
W całym obiekcie w Świętej pracują 62 osoby pod kierownictwem Michała Krasonia.  kw

02. maj 2024 03:10