StoryEditor

Ogrodnictwo w Zachodniopomorskiem. Z wizytą u producenta warzyw z Warzymic

07.09.2020., 00:00h

Osiemdziesiąt procent produkcji kapusty i ogórka Piotr Ignasiak z Warzymic przeznacza do kiszenia w beczkach i silosach. Tradycje przetwórcze tego gospodarstwa mają już 40 lat. Położenie gospodarstwa w gminie Kołbaskowo – 7 kilometrów od granicy z Niemcami – zwiększa rynek zbytu kiszonek. Stąd również niemieckojęzyczne nadruki na opakowaniach. 

– Rozsady robimy sami – informuje Piotr Ignasiak. Kapusty są w multiplatach 112-komórkowych bez pikowania. Mimo że uprawiamy kilka odmian, do kiszenia danej partii wykorzystujemy je oddzielnie. Jeśli chodzi o wydajność, ale i smak kiszonki, najwyżej cenię odmiany Jaguar i Megaton. Sadzimy też odmianę Madison, tworzącą główki do 5 kg i Avak, mającą wyjątkowo słodki smak. Dobrym surowcem do kiszenia jest też kapusta Atria dojrzewająca po 155 dniach od sadzenia. Sadzimy 4-rzędową sadzarką talerzową 28 tys. sztuk/ha. 


Kapusta po zbiorze jest obierana na polu, po czym trafia do przetwórni. Tam maszynowo wycinamy głąby, szatkujemy, dozujemy sól i kładziemy do silosów. Wtedy jest dociskana specjalnie do tego przeznaczonymi obciążnikami. Ukiszony produkt sprzedajemy w opakowaniach (beczki, wiaderka o pojemności 1 kg, 3 kg, 5 kg, 10 kg), zależnie od potrzeb klienta. 



Cały artykuł przeczytasz we wrześniowym wydaniu miesięcznika "WiOM Warzywa i Owoce miękkie". Sprawdź nasza ofertę!

18. kwiecień 2024 14:40