StoryEditor

Prosto z pola: Cebula z siewu wiosennego i wczesne selery w gospodarstwie Michała Majewskiego

20.04.2021., 00:00h

W najnowszym odcinku programu „Prosto z Pola” odwiedziliśmy gospodarstwo Michała Majewskiego z Łaźniewa w woj. mazowieckim. Sprawdziliśmy, jaki jest stan cebuli po wiosennym siewie oraz w jakiej kondycji są wysadzone do gruntu na początku kwietnia selery. Cały odcinek „Prosto z Pola” obejrzysz pod artykułem!

Michał Majewski od lat zajmuje się uprawą warzyw. Na jego polach dominują ziemniaki, selery korzeniowe i cebula. Większość produkowana jest z przeznaczeniem na świeży rynek, do marketów.

W tym roku tydzień temu na 6 ha pan Michał posiał wczesną odmianę cebuli – Meranto F1, która charakteryzuje się małą podatnością na jarowizację. 

- Dobieram specjalne odmiany, które urosną na mojej mocno wyeksploatowanej ziemi – zaznaczył Majewski.  

Zaraz po siewie został wykonany zabieg herbicydowy z użyciem pendimetaliny w preparacie Stomp w dawce 1,8 l/ha. Na dwa dni przed wschodami pan Michał zamierza zastosować glifosat z dodatkiem pendimetaliny. Przeprowadzenie tego oprysku będzie jednak uzależnione od możliwości wjazdu na pole – po ostatnich opadach ziemia jest bardzo mokra.

Gospodarz zauważa, że w tym roku sporo rolników postawiło na cebulę. Biorąc pod uwagę niskie ceny tego warzywa w mijającym sezonie i spory areał zasiewów, Majewski nie spodziewa się wysokich dochodów.

- Ale jak będzie, to dopiero czas pokaże. Być może przyjdą gradobicia lub ulewy, wtedy podaż cebuli będzie ograniczona. Ja po ostatnich deszczach już widzę 5 proc. strat. Też sporo zależy od tego, co wydarzy się w zagłębiu cebulowym na Kujawach – mówi rolnik. 

Jeśli zaś chodzi o selery, Majewski postawił na bardzo wczesną odmianę Princino F1, zalecaną do najwcześniejszych terminów sadzeń na otwarte pola. Rozsadę wysadził na początku kwietnia i przykrył ją włókniną. 

- Wysadziłem i tak później niż planowałem. Pierwotnie chciałem zrobić to już pod koniec marca, ale opóźniła się dostawa rozsady od producenta. Seler zimna nie lubi, więc sadzi się go po „Zimnej Zośce”, ale ta odmiana spokojnie radzi sobie w niższych temperaturach, ma wyjątkową tolerancję na jarowizację. W ubiegłym roku posadziłem selery 8 kwietnia. Kilka dni później przyszły przymrozki, nawet do -8 st. C. Zjarowizowało może 5 proc. Więc kwiatostany ściąłem, i finalnie selery osiągnęły wagę do 1 kg – wyjaśnia gospodarz.

Więcej o cebuli i selerach w gospodarstwie Michała Majewskiego dowiesz się z poniższego filmu!

Przypominamy, że przez cały sezon wraz z naszą kamerą będziemy odwiedzać producentów warzyw w całej Polsce i pytać o stan plantacji. Śledź na bieżąco nasze relacje!

Zapraszamy także do zamówienia bezpłatnie próbnego numeru miesięcznika „Warzywa i Owoce Miękkie”! KLIKNIJ!
23. kwiecień 2024 16:42