StoryEditor

Uprawa buraczków na pęczki, czyli jak uprawiać botwinkę?

31.12.2021., 00:00h

Buraczki to określenie mało fachowe, jeżeli mamy na myśli buraki ćwikłowe. Jednak we wczesnej produkcji jest jak najbardziej uzasadnione – są małe i sprzedaje się je w pęczkach z nacią po 3 sztuki.

Mateusz Krajewski – mimo młodego wieku – od 5 lat prowadzi gospodarstwo ogrodnicze z uprawą tunelową i polową. Oprócz wczesnych buraków ćwikłowych uprawia koper i pietruszkę na natkę, cukinię i słoneczniki (na 1,2 ha). Z pietruszki wybiera odmianę Festival, kopru – Szmaragd, Ambrozja, Moravan, Lukullus. Cukinia to Rhodos i Calabonita.
– W naszej rodzinie to dziadek zapoczątkował uprawę buraków w tunelach foliowych, ale tych niskich i wąskich. Kiedy ja przejąłem produkcję, rozpocząłem ją w wyższych obiektach, co znacznie ułatwiło pracę. Najpierw były 2, potem 6, 15, a obecnie jest ich 31 – mówi młody gospodarz. Każdy ma wymiary 5 m na 27 m.

Jak przygotować glebę przed siewem buraków na botwinkę?

Po zakończonej uprawie buraków zdejmowane są tunele i zakładane uprawy poplonowe. Po nich stosowane są nawozy – sól potasowa i polifoska. Wiosną, na tydzień przed siewem wprowadzany jest nawóz azotowy – Salmag z borem. Miesza się go z glebą glebogryzarką. Po kilku dniach zabieg mieszania wykonuje się ponownie w celu uzyskania odpowiedniej struktury grudek. Siew jest ręczny siewnikiem szczotkowym. W tunelu mieści się 18 rzędów, a odległość między nasionami to 4 cm. Takie zagęszczenie zapewnia lepszą wentylację łanu.
W tym roku w tunelach foliowych siew rozpoczął się 2–3 marca, ostatni rzut przypadł na koniec miesiąca. Wschody nie były łatwe. Wiosną było długo zimno, gleba też była zimna. W kwietniu i maju występowały ulewy. Było bardzo mokro. – Jak się okazuje, należało opóźnić zasiewy, ale tego nie da się przewidzieć – mówi pan Mateusz. – To przyczyniło się do słabego kiełkowania, konieczne były przesiewy. Na pierwszy rzut przygotowaliśmy 10 tuneli i je obsialiśmy, potem sukcesywnie kolejne. Po siewie zagony są okrywane włókniną. Utrzymuje się ją do 3 tygodni, do czasu uchylenia otworu wentylacyjnego w szczycie tunelu. Kiedy roślina ma minimum 2 liście właściwe można rozpocząć odchwaszczanie. Chwasty są małe i młode buraki też, dlatego trzeba je wykonywać starannie, aby nie przysypać "serca" rośliny. Do usuwania chwastów w międzyrzędziach stosowany jest ręczny opielacz, w rzędzie trzeba pielić ręcznie. Takie zabiegi są konieczne, bo napowietrzają glebę i poprawiają ukorzenianie.

Jak dokarmiać buraki na botwinkę?

Dokarmianie dolistne do połowy maja wykonano dwukrotnie. W mieszaninie zastosowano preparat humusowy (Nutrigreen), Rosafert z przewagą potasu (Agrosimex), Bormax (Intermag), Asahi (Arysta) – w celu wzmocnienia roślin po stresie temperaturowym oraz siarczan magnezu. – Staram się dawać wszystko co potrzebne, by nie mieć do siebie pretensji, że należycie nie zadbałem – tłumaczy gospodarz. Warto pamiętać, że burak pobiera znaczne ilości boru i należy ten mikroskładnik dawać regularnie.
Rośliny w tunelu są nawadniane zraszaczami. W tym sezonie dość późno rozpoczęto nawadnianie, ze względu na kwietniowe ulewy.

Odmiany buraka do uprawy w tunelu

Największą powierzchnię zajmują odmiany Zeppo oraz Monty (Rijk Zwaan), rośnie też Red Hawk z firmy Sakata. Te odmiany znane są producentom uprawiającym je na polu z przeznaczeniem do przemysłu. Burak jest uniwersalnym warzywem, które świetnie sprawdza się w produkcji przyspieszanej w tunelu. Zeppo ma okres wegetacji 85–90 dni, bez tendencji do jarowizacji. Silne ulistnienie ma wysoką tolerancję na choroby grzybowe takie jak chwościk. Podobną odmianą jest Monty, ale ma dłużą wegetację. – Do tej pory siałem ją tylko na polu, to pierwszy sezon, kiedy rośnie w tunelu foliowym – mówi gospodarz. – Wyszła w tym roku najlepiej, ma piękny kolor ogonka liściowego, intensywnie czerwony bardziej niż u Zeppo. Również sam wygląd korzenia był o wiele bardziej atrakcyjny – co jest znakomite przy sprzedaży na rynek warzyw świeżych. Pomimo dłuższego okresu wegetacji nie zauważyłem bardziej opóźnionego zbioru niż Zeppo – mówi pan Mateusz.
– Zeppo i Red Hawk przeznaczam do najwcześniejszych zasiewów pod osłonami. U Zeppo podoba mi się silna rozeta liściowa, która długo zachowuje zieloną barwę, do czasu zbioru jest wysokiej jakości. Kiedyś miałem odmiany, którym dość szybko żółkły liście, bo zaczynały budować zgrubienie korzeniowe.

Odmiany buraka do uprawy w polu 

Pan Mateusz uprawia buraki – Monty – także na polu. Ich siewy w tym roku zaczęły się w połowie kwietnia. Warunki były dobre, a wschody szybkie – już po tygodniu. Ale rozwój siewek nie postępował, bo zrobiło się chłodno. Plantacja jest okrywana włókniną o grubości 23 g/m2, w tym roku prawie przez miesiąc. Przez ten czas dwukrotnie należało ją zdjąć, wykonać niezbędne zabiegi agrotechniczne i okryć ponownie. Włóknina P23 wystarcza na 2 sezony – niszczą ją sarny.

Na co zwrócić uwagę w uprawie buraka w tunelu foliowym?

W uprawie buraka w tunelu foliowym najbardziej należy pilnować odpowiedniej wilgotności i co za tym idzie – wietrzenia. Nie trzeba go cieniować, ważne, aby zapewnić dobrą wentylację. Folia z tuneli jest zdejmowana dopiero po zakończeniu produkcji. Kiedyś wiatr podczas wichury zerwał folię z tunelu, buraki w nim rosnące zmarniały, nie nadawały się do sprzedaży.
Burak ćwikłowy jest bardzo wrażliwy na zachwaszczenie. Chwasty zwiększają wilgotność w tunelu, sprzyjają rozwojowi chwościka. W ochronie przed tą chorobą trzeba być czujnym i stosować zabiegi możliwie jak najwcześniej. Im później, tym porażenie trudniej jest opanować. Uciążliwe w zwalczaniu są też chwasty – starzec zwyczajny, rdest powojowaty i rdest ptasi oraz rzodkiew świrzepa. Ze szkodników głównym zagrożeniem jest mszyca.

Odbiorcą buraka na botwinkę są markety

Pan Mateusz dostarcza buraki do sieci dużych marketów. Wymagają, aby korzeń miał do 3 cm średnicy i ładną, zdrową nać. W botwinie to jest najważniejsze. – Rośliny zrywamy codziennie do skrzyń, zwozimy do garażu w chłodne miejsce i tam wiążemy w pęczki. Pakujemy je po 3 sztuki, minimum 150 g – mówi właściciel.
W tym sezonie sprzedaż tunelowa zakończyła się około 10 czerwca, a spod okryć płaskich oraz otwartego gruntu około 25 lipca. W przyszłym sezonie nie planuję zwiększania powierzchni uprawy botwiny, a chcę skupić się bardziej na uprawie koperku i naci pietruszki. Planuję też rozpocząć uprawę szczypiorku. Problem z pracownikami sezonowymi skutecznie mnie odsuwa od powiększania areału upraw roślin wymagających dużego nakładu pracy ręcznej, takich jak botwina. Dodatkowo rosnące koszty nie są adekwatne do ceny sprzedaży botwiny spod płaskich okryć. 

Artykuł opublikowany w nr 12/2021 czasopisma Warzywa i Owoce Miękkie - chcesz przeczytać więcej ciekawych artykułów, zamów bezpłatny egzemplarz 

Autor: Marta Szyperek 
fot. Szyperek
14. kwiecień 2024 18:45