StoryEditor

Wyspa jakości

22.08.2019., 12:02h
Podczas gdy na wielu plantacjach w tym sezonie jakość warzyw, a szczególnie cebuli pozostawia wiele do życzenia, tu w Wojnowicach w gospodarstwie rodziny Piotrowskich odmiany firmy Bejo zadziwiają jakością.

Nic w tym dziwnego, bo dobre odmiany, dobrzy gospodarze i poletka pod opieką najlepszych fachowców począwszy od nawożenia do ochrony. Henryk (ojciec) i Robert Piotrowscy gospodarują wspólnie na 160 ha, z których ponad połowę zajmują warzywa: cebula – 30 ha, tyle samo marchwi oraz po 10 ha pasternaku, pora i buraka ćwikłowego. Na potrzeby spotkania firmy Bejo gospodarze przeznaczyli 15 ha.

Ćwikłowa jakość

Asortyment odmian buraka ćwikłowego przedstawił Paweł Glanowski. Była stara, ale ceniona odmiana Bikores, przechowująca się do maja, podobnie jak Pablo i Bettollo. Do przetwórstwa jest rekomendowana średnio wczesna odmiana Bohan. Wyróżnia się wysokością plonu, zawartością suchej masy i brixu. Uwagę zwracała też nowa odmiana Manolo.

Marchew premium

Podczas gdy na wielu plantacjach marchwi i pietruszki panoszy się mączniak prawdziwy, tutaj nać niezwykle wyrośnięta, nieskazitelna, ani śladu mączniaka czy alternariozy. Tu każdy kombajn miałby za co chwytać podczas zbioru. Szczególnie mocne ulistnienie wytworzyła odmiana Blanes – średnio wczesna w typie Berlikumer. Jest przeznaczona do przetwórstwa na surówki, soki i do mrożenia. W warunkach zimnej wiosny dobrze sprawdza się Komarno (typ Flakkee), gdyż nie jarowizuje. Na rynek warzyw świeżych jest polecana wczesna – 104-dniowa odmiana Bermuda, tutaj z nasion jakości BMox. – Nasiona przygotowane w tej technologii, gwarantującej doskonałe wyrównanie warto wykorzystywać również w marchwi przeznaczonej do przechowywania – przekonywał Ireneusz Ruciński. Wyrównaną barwą kory i rdzenia cechuje się odmiana przemysłowa w typie Komarno – Farah.

Wyróżniająca się cebula

– Stawiam na Sedonę – mówił Jakub Sobecki, przedstawiający cebulowy asortyment firmy. To kulista odmiana 110-dniowa, przechowująca się do końca lutego. Późniejsza – 125-dniowa odmiana Hytune łączy cechy Rijnsburgerów i odmian z Południa Europy. Przechowuje się do końca marca. Wszyscy wiedzą, że trzeba wystrzegać się monokultury, ale często nie da się inaczej. W tej sytuacji warto wybrać odmianę Hysky z dużą tolerancją na Fusarium i doskonałym – do połowy czerwca –  przechowywaniem. Bardzo długo przechowuje się również odmiana mająca przechowywanie w nazwie – Hystore. Na poletkach nie zabrakło też odmiany wiodącej w Holandii – Hypark. Wyjątkowo ciemne łuski prezentowały cebule czerwone – Red Baron znana od lat i nowa – Red Lady. Były też białe skrzydła, czyli odmiana o białej łusce – White Wing.

Rekordy popularności…

…biła ostatnio pietruszka w cenie złota – żartowano. Na poletkach zaprezentowano pierwszą na rynku mieszańcową odmianę Arctica oraz znane wszystkim Arat i Eagle . Tutaj wysiewane w technologii BMox. Obok rósł pasternak, często „robiący za pietruszkę” odmiany Palace.

Dokarmiał Timac Agro

– Na poletkach wykonaliśmy 4 zabiegi dolistne, każdy w dawce 2,5 l/ha – poinformował Piotr Smolarek. Dwukrotnie został zastosowany Fertiactyl Radical i podobnie Fertileader Vital. W skład produktu Fertiactyl Radical wchodzą: Kompleks Fertiactyl® (kwasy humusowe i fulwowe, glicyna-betaina, zeatyna), a także 9,2 proc. boru (120 g/l) i 0,4 proc. manganu (5,2 g/l).

Fertileader Vital-954 zawiera NPK 9-5-4; 0,05% B; 0,1% Mn; 0,116% Mo; 0,02% Cu; 0,05% Zn; 0,02% Fe.

Wspomaganie mikrobiologiczne

– Teraz, po zbiorach na pola trzeba zastosować preparaty, które wpłyną na rozkład resztek pożniwnych – radził Łukasz Basiak z firmy Agraplant. Wystarczy dać na hektar po pół kilograma preparatów BacterPlant oraz HumiAgra w 200–400 litrach wody. BacterPlant zawiera bakterie Bacillus subtilis (ok. 80% komponentu), resztę stanowią bakterie Bacillus megaterium. Zaleca się wykonanie oprysku drobnokroplistego.

Z kolei HumiAgra to koncentrat kwasów humusowych (huminowych i fulwowych). Preparat wspomaga tworzenie mocnego systemu korzeniowego i stymuluje wzrost roślin. Stosuje się go na glebę i dolistnie. Można aplikować przez cały okres wegetacji.

Chronił Basf

Na poletkach stosowano wiele produktów firmy Basf, chociaż nie wyłącznie. Chwasty w cebuli zwalczały m.in. Stomp Aqua 455 CS oraz Wing P 462,5 EC.– Cieszę się, że tak uważnie słuchaliście naszych zaleceń podczas szkoleń zimowych i umiejętnie stosowaliście dawki dzielone – chwalił licznie zgromadzonych plantatorów Maciej Wita. Wing P, jako herbicyd doglebowy słabiej działał podczas suszy, ale dawki kumulują się i przekroczenie byłoby niebezpieczne dla cebuli.

Przypomniał też szerokie zastosowanie preparatu Signum 33 WG. Warto wykonać pierwszy zabieg Signum zapobiegający Stemphylium w dawce 1 kg/ha, w fazie 4–5 liści cebuli, z adiuwantem i siarczanem magnezu. Kolejnym zabiegiem na etapie 5–6 liści powinno być użycie triazoli.

Signum to też antidotum na zgniliznę twardzikową, ale myli się ten, kto sądzi, że teraz da się tę kwestię załatwić. O tej chorobie ujawniającej się w przechowalni trzeba było pomyśleć, na początku budowania korzenia, gdy nać miała 15–20 cm długości. Wówczas należało zastosować 1 kg Signum/ha.

Również na przechowywanie cebuli aktualnie mamy już niewielki wpływ. Gdy załamywał się szczypior trzeba było zaaplikować 0,75 kg Signum z dodatkiem tiofanatu metylowego.

Maciej Wita rekomendował również nowy fungicyd firmy Basf – Dagonis. Co prawda nie ma on rejestracji w cebuli (tylko w szczypiorowej), ale w dawce 0,6 l/ha ochroni marchew przed mączniakiem prawdziwym. Aby zwalczyć alternariozę należy dawkę zwiększyć do 1 l/ha, a na Sclerotinię (zgniliznę twardzikową) potrzeba 2 l/ha.

Na polu cebuli zastosowano również Cabrio Duo 112 EC w celu zwalczenia mączniaka rzekomego – Na rośliny w stresie – podczas suszy należy zastosować niższą dawkę – 2 l/ha, nie maksymalną 2,5 litra.

Dbaj o swój warsztat

– O glebę trzeba wreszcie zadbać, bo zawartość próchnicy w polskich glebach drastycznie spada. Powszechna jest podeszwa płużna, coraz więcej chwastów, a pożyteczne życie biologiczne coraz uboższe – apelował Jerzy Trościanko z firmy DSV produkującej m.in. mieszanki nasion międzyplonów TerraLife.

Badania wykazały, że mieszanki wielogatunkowe, np. TerraLife MaisPro TR Greening dostarczają na hektar gleby o 20 kg więcej azotu, 27 kg potasu i 2,5 kg fosforu w stosunku do gorczycy solo lub prostych mieszanek złożonych z czterech składników.

Do efektywnego zwalczania nicieni firma zaleca cztery odmiany rzodkwi oleistej – Reset, Firework, Radetzky i Trident oraz gorczycy – ConceptOne i Pole Position.

Katarzyna Wójcik

19. kwiecień 2024 12:05