StoryEditor

Ślimaki nagie są plagą w uprawie warzyw, jak się ich pozbyć?

10.11.2021., 00:00h
Duża ilość opadów spowodowała problemy z plagą żarłocznych ślimaków nagich. Skąd się biorą, gdzie bytują i żerują, oraz jak się ich pozbyć w miarę humanitarny sposób?

Wiele gatunków ślimaków nagich

Ślimaki nagie (bezmuszlowe) stanowią szeroką grupę szkodników wielożernych. Do najczęściej występujących w Polsce należą m.in. śliniki (luzytański i wielki), pomrowy (wielki) i pomrowiki (plamisty). Ich długość jest zróżnicowana i waha się od kilku do nawet 20 cm. Ubarwienie ciała nawet w obrębie jednego gatunku może być odmienne i zależeć od stadium rozwojowego (w fazie młodocianej są nieco jaśniejsze). Przykładowo możemy spotkać ślinika luzytańskiego koloru pomarańczowego lub ciemnobrunatnego. Ślimaki nagie w momencie zagrożenia zwijają się lub kurczą, wzmagając przy tym wydzielanie śluzu. Większość żyje rok. Składają jaja w złogach, nawet do kilkuset sztuk, w miejscach wilgotnych i osłoniętych od światła. Młode osobniki wylęgają się po kilku tygodniach. Rozród np. pomrowika małego może odbywać się bez udziału drugiego osobnika. Niektóre ze ślimaków bezmuszlowych należą do gatunków inwazyjnych, z każdym rokiem poszerzają zasięg występowania i zwiększają liczebność populacji. W uprawie w ogrzewanych pomieszczeniach z powodu korzystniejszych warunków może rozwinąć się więcej pokoleń w ciągu roku. Ponadto są wśród nich gatunki ciepłolubne, np. pomrów walencjański, które tylko tam mogą przeżyć polskie warunki klimatyczne.

Gdzie bytują i żerują ślimaki nagie 

Występowanie i tryb życia ślimaków wiąże się ściśle z ich wymaganiami względem środowiska. Preferują bardzo dużą wilgotność powietrza (>90%), dlatego też najczęściej żerują nad ranem, po zachodzie słońca i nocą. Wtedy też można gdzieniegdzie znaleźć je wędrujące, także na folii tunelowej, na której tworzy się cienka warstwa wody. Podczas pochmurnej i deszczowej pogody wilgoć sprzyja ich żerowaniu nawet w ciągu dnia. Wówczas ciało ślimaków stale wydziela śluz, chroniący przed wysychaniem i niezbędny do poruszania się. Przy ciepłej i słonecznej aurze kryją się w cieniu, np. pomiędzy grudami ziemi, ściółką z folii, na obrzeżach konstrukcji. Cenią sobie gleby ciężkie, wolno tracące wodę oraz te wysycone wapniem. Najwyższą aktywność wykazują średnio w temperaturze 10–20°C, lecz mogą żerować już przy 1°C. Szybko rozmnażają się w pobliżu składowanej materii organicznej, dlatego nie należy lokalizować kompostowników resztek pożniwnych blisko tuneli i szklarni.

Jakie szkody wyrządzają nagie ślimaki?

Ślimaki nagie są wszystkożerne. Żerują m.in. na sałacie, papryce, pomidorach, ale nie pogardzą fasolą szparagową, kapustą pekińską, czy warzywami korzeniowymi na zbiór pęczkowy. W przypadku tych ostatnich kanały wydrążone w częściach jadalnych są bardziej narażone na infekcje chorobotwórcze. Wygryzają otwory w liściach, w wyniku czego rośliny pozbawiane są powierzchni asymilacyjnej oraz w owocach, np. papryki, które stają się niehandlowe. Korzystając z wyższej wilgotności, rozproszenia światła i braku codziennej kontroli producentów, ślimaki mogą powodować też znaczne szkody w uprawach pod osłonami z agrowłókniny. Szczególnie niebezpieczne są dla rozsady, ponieważ szybko niszczą młode rośliny, a pod wielodoniczkami mogą się chować. Warto dodać, że oprócz roślin uprawnych żywią się także martwymi ślimakami. Szkodliwość ich polega również na pogorszeniu walorów dekoracyjnych plonów poprzez pokrycie ich śluzem i odchodami.


Przeciwdziałanie tym szkodnikom polega głównie na stwarzaniu niekorzystnych warunków do ich bytowania. W tym celu należy usuwać lub gromadzić materię organiczną (chwasty, części roślin uprawnych po zabiegach pielęgnacyjnych) z dala od pomieszczeń uprawnych, kosić systematycznie teren wokół tuneli, często lustrować plantacje i odławiać w pułapki, w których umieszcza się przynęty z kawałków warzyw i moluskocydy.

Do zwalczania ślimaka nagiego można wykorzystać infekcyjne nicienie

Do ochrony biologicznej przed ślimakami w uprawie oberżyny, ogórka, papryki, pomidora i sałaty pod osłonami przeznaczone są (wg programu ochrony) dwa preparaty (Nemaslug oraz Phasmarhabditis-System). Zawierają one nicienie entomopatogeniczne Phasmarhabditis hermaphrodita, które po wniknięciu do ciała ślimaków wydzielają bakterie hamujące ich żerowanie. W tym czasie nicienie intensywnie się rozmnażają i po śmierci szkodników (4–21 dni od infekcji) opuszczają ciało gospodarza, kierując się do nowo napotkanych osobników. Przy sporządzaniu roztworu należy pamiętać, że ww. środki trzeba wykorzystać w całości po otwarciu, nie nadają się do przechowywania. Zawartość opakowania należy rozpuścić w wodzie o temperaturze pokojowej (ok. 20°C), dokładnie wymieszać, a następnie uzupełnić opryskiwacz wodą do żądanej objętości, jeszcze raz wymieszać (o ile to możliwe również w trakcie zabiegu) i nie zwlekać z opryskiwaniem. Poleca się wykonać oprysk grubokroplisty, w ilości podanej na etykiecie, przy pochmurnej pogodzie lub wieczorem na glebę wilgotną, gdyż w takiej nicienie są bardziej ruchliwe. Przy utrzymaniu korzystnych warunków wilgotnościowych dla nicieni, jeden zabieg chroni uprawy średnio do 6 tygodni. 

Artykuł pochodzi z miesięcznika Warzywa i Owoce Miękkie, nr 10/2021. Chcesz zobaczyć więcej ciekawych artykułów, kliknij ten link i zamów bezpłatny egzemplarz!

Autor: Piotr Bucki, UR Kraków

fot. Bucki, BASF

05. październik 2024 09:39